Ok. Dlaczego żelbetonowy, po pierwsze jest najtrwalszy. Dość prosty w wylaniu. No i co jakiś czas można zmienić liner (folia 9mm która pokrywa ściany i dno ) bez konieczności wywalenia całego basenu. Niestety basen wystawiony jest na ciągłe promieniowanie UV przez co kolory robią się wyblakłe. O ile w basenach poluretanowych tych lepszych kolor wytrzymuje nawet koło 7 lat bez zmian to generalnie z czasem wyblaknie i wtedy jest problem bo takiego basenu zwyczajnie nie pomalujecie. W basenie żelbetonowym możecie zamówić nowy liner i można go bez problemu wymienić. Kiedyś mieliśmy oczko wodne zrobione w basenie poliuretanowym ( kolega był producentem i dostaliśmy go po kosztach mateiału) i niestety kilka razy w czasie zimy nam pękał. Naprawa była prosta ale jakiś tam niesmak pozostał, tym bardziej że zdarzyło się to kilka razy.
Jeśli chodzi o utrzymanie w czystości to wzieliśmy system filtracyjny Magiline ze względu na to że trzeba go czyścić raz na 3 tygodnie a nie jak tradycyjny filtr piaskowy co tydzień. Ponadto do wypłukania wkładu filtra M potrzeba około 60-70 litrów wody a do wyczysczenia filtra piskowego około 1000 litrów. Ponadto filtr M mają dużo większy przepływ wody przez co są bardziej wydajne. Można zobaczyć to na filmiku poniżej.
https://www.youtube.com/watch?v=5Zym4gMYTrA&feature=youtu.be
Jeśli chodzi o roboty czyszczące to sprawują się one ponoć dużo lepiej niż te sprzątające w domach to ze względu na to że mogą czyścić w pionie i w poziomie. No potrafią włazić po schodach. Ja widziałem jednego u kolegi który miał kilka różnych cykli sprzątania. Od 1,5 do 3,5 godziny czasu.
Jeśli chodzi o koszty codzienne to najwięcej kosztuje ogrzewanie basenu. Mój kolega ma basen 10m x 4m o głębokości 1,8m. Basen ma czynny od kwietnia do października. Ogrzewa go pompą ciepła. Ma podpięty oddzielny licznik pod basen więc za 7 miesięcy za cały prąd zapłacił około 2 tys zł (dochodzą oswietlenie, robot, filtry i przeciwprąd) plus chemia jakieś 100-150 zł miesięcznie. Na początku miał też serwis przed i po sezonie (2x 300 zł) ale teraz robi to już sam.
Mój basen jest bardzo podobny bo mierzy 10x4 tylko ma dodatkowo schody 2 x 1,5. I głębokość od 1,3m do 1,7m z pogłębieniem kopertowym. Na razie przed zimą zalaliśmy formę betonową i czekamy aż okrzepnie :)
Samochód z formami do zalania betonem
A tu moja żona kilka dni po wylaniu niecki.
Teraz w następnej kolejności zabetonowanie w filtrów miejscach w których są przerwy oraz reflektorów w miejscu pustych kwadracików. W drugiej połowie stycznia jak pogoda pozwoli zasypiemy wszystko dookoła basenu :)